Po tym jak pojawiły się pierwsze przecieki na temat Galaxy S8 oraz Galaxy S8+, wielu z nas zastanawiało się pewnie jak wytrzymały będzie ogromny i obustronnie zakrzywiony ekran. Również mogliśmy to samo pytanie zadać przy tylnej części obudowy, która wykonana została ze szkła. Od razu pojawiły się informacje, że urządzenie będzie chronione z obu stron przez najnowsze Gorilla Glass 5, czyli podobnie jak Galaxy Note 7. Wielu potencjalnych klientów mogło odetchnąć z ulgą po premierze urządzeń, bo właśnie tak jest.
Crning, czyli producent Gorilla Glass zapewnia, że szkło ochronne jest w stanie przetrwać do 80 % upadków z wysokości ramion. Poprzednia generacja, Gorilla Glass 4 dawała taką gwarancję przy upadkach z wysokości talii. Jednak dopóki nie zobaczysz jak wygląda to w praktyce, nie jesteś w stanie ocenić realnej wytrzymałości urządzenia, które nie znajduje się w żadnym etui.
Pierwsze testy, które pojawiają się na YouTube pokazują, że Galaxy S8 i Gorilla Glass 5 wychodzą zwycięsko w kontakcie z ziemia, ale przy upadku z wysokości talii. Upadek z większej wysokości nie wygląda już tak kolorowo, co możemy zobaczyć na filmach. Wygląda na to, że dla bezpieczeństwa lepiej wyposażyć swojego Galaxy S8 lub Galaxy S8+ w etui oraz szkło ochronne. Możemy też zauważyć, że szklany tył jest znacznie mniej wytrzymały, co pokazuje ten test:
Na początku tego roku, HTC wydało fablet klasy premium o nazwie HTC U Ultra. Posiada on 5.7-calowy wyświetlacz z dodatkowym ekranem u góry, podobnie jak LG V20. Urządzenie jest bardzo błyszczące, a także mimo swoich rozmiarów nie posiada gniazda słuchawkowego 3.5 mm. Tajwański producent zapowiedział również pojawienie się jego ulepszonej wersji, z bardzo wytrzymałym szkłem szafirowym, a więc najtwardszym materiałem z jakiego można wykonać ochronę ekranu.
Xiaomi Mi 6 bez wątpienia jest pięknym urządzeniem i pod tym względem nie odbiega czołówce. Również ma się to w przypadku specyfikacji i można tu mówić, że producenci wszystkich flagowych urządzeń jak LG, czy Samsung mogą czuć oddech Xiaomi na swoich plecach. Na aluminiowej ramie znajdują się dwa szklane panele, z tyłu oraz z przodu. Konstrukcję Mi 6 próbie postanowił poddać JerryRigEverythings. Przeprowadził typowy dla siebie test zarysowań, wyginania oraz podpalania.
Fidget spinner to zabawka, która aktualnie podbija cały świat i z zasadzie nie wiadomo dlaczego, ale wiadomo jak to bywa z modą. Oczywiście każdy podłapuje temat i próbuje wszędzie wcisnąć swoje pięć groszy na temat tego urządzenia (poniekąd robię to i ja).
JerryRigEverything to jeden z tych kanałów YouTube, które często goszczą na naszej stronie. Zack Nelson, w swoich filmach testuje wytrzymałość najważniejszych telefonów, które akurat pojawiają się na rynku. Urządzenia poddawane są testom zarysowań, podpalania oraz wyginania. Obiekty znoszą różnie kontakt z wszelkimi torturami, którym są poddawana i niekiedy są zaskoczeniem jak bardzo są wytrzymałe.
W zeszłym miesiącu, tajwańska firma zaprezentowała swój flagowy smartfon na ten rok, którym jest HTC U11. Oczywiście nie mogło przy okazji tego debiutu zabraknąć testu wytrzymałości od JerryRigEverything.
Dla wielu z nas szybkość ładowania baterii smartfonów jest bardzo istotną kwestią. Jeszcze kilka lat temu nikt nie myślał o przyspieszeniu tego procesu, ale wszystko zmieniło się w ciągu ostatnich dwóch, trzech lat. Wielu producentów zaczęło rozwijać swoją technologię szybkiego ładowania i możemy je zobaczyć we wszystkich flagowych telefonach z Androidem. Tym sposobem Qualcomm ma swoją technologię QuickCharge i znajdziemy ją w urządzeniach z chipsetami Snapdragon, MediaTek ma Pump Express, a OnePlus oferuje Dash Charge.
OnePlus 5 to najświeższy flagowiec, który wzbudza duże zainteresowanie. Mówi się o jego zaletach jakim bez wątpienia są m. in. podwójny aparat czy praca baterii. Czy kolejnym jego autem będzie również wytrzymałość? Wszystko oczywiście wyjaśni nam test od JerryRigEverything. OnePlus 5 jest najcieńszym telefonem tego producenta i jego grubość wynosi 7.25 mm przy pojemnej baterii 3300 mAh.
Sony Xperia XZ Premium to kolejny flagowiec japońskiej firmy, który można już kupić także w Polsce. Nie jest to tanie urządzenie, ponieważ w oficjalnym sklepie Sony kosztuje on 3199 złotych i za tę cenę wielu z nas oczekuję bardzo dużo. Jedną z cech, która nas interesuje jest wytrzymałość smartfonu i wydaje się, że Japończycy sprostali temu zadaniu.
Legendarna Nokia 3310 doczekała się swojego następcy w odświeżonej wersji. Został on zaprezentowany w lutym tego roku, a od kilku miesięcy można go oficjalnie kupić. Pierwowzór jest obiektem żartów, ze względu an swoją wytrzymałość, którą imponuje w porównaniu do dzisiejszych smartfonów. Czy jego następca również spełni oczekiwania i będzie „niezniszczalny”? O tym możemy się przekonać dzięki niezawodnemu JerryRigEverything.
